Witam kolegów , mam problem z moją octavią , otóż auto potrafi 100 razy pod rząd odpalić normalnie a za 101 razem trzeba długo kręcić rozrusznikiem po czym odpali tak jakby na 3 cylindry - pracuje bardzo nierówno no i nie idzie go urzgać do około 2500obr , jak już przekroczy tą magiczną barierę to jakoś idzie i znowu powyżej 5000obr zaczyna strzelać w tłumik i sie dławi . Co to może być ? Komputer wykazał czujnik położenia wału korbowego który to natychmiast wymieniłem bez większych efektów , świece i przewody WN wymienione , czujnik temperatury nowy . Koleś od komputera powiedział że sonda lambda bardzo "skacze" ale zaraz dodał że to może być wina gazu i wyciętego kata. problem pojawia się i na benzynie i na gazie . proszę o podpowiedzi co to może być
Wszystkie połączenia sprawdzone , wypsikane płynem typu kontakt i nic , ręce opadają , czytałem wiele o czujniku halla - może to on jest sprawcą moich problemów ? co tym sądzicie ?
miałem to samo!!! wymieniłem wszystko co było możliwe - przepływomierz, swiece , kalble zapłonowe, czujnik położenia wału, czujnik temperatury, nawet cewkę zapłonową i nic nie pomogło! Okazało się ze przepustnica jest zabrudzona!! W moim przypadku już czyszczenie nie pomogło ponieważ jej stan był katastrofalny!!!
I teraz najlepsze!!!
W salonie Skody powiedziano mi cenę 1000 - 1200PLN, w hurtowni Dakol 1600PLN i tydzień czekania, a w Gordonie (hurtownia) cena (oryginału!) była 599 PLN a że kupowałem jeszcze inne części to zrobili cenę na 499PLN.
Radzę Ci kolego dobrze poszukać, ponieważ można dużo przepłacić.
Najpierw zalecam oczywiście wyczyszczenie i zaadaptowanie starej przepustnicy!
Pozdrawiam
Komentarz